echooo...
mam niesmialy apel...i trzeba by zapytac Kaji
ale moze podeslac jej meza Tobie ...w celach szkoleniowych?
wydaje mi sie ze mu by sie przydala "mala" szkola zycia?
Bo życie zaczyna się po 40-ce!
echoooo pisze::k: Oj, nauczyłby się gotować, sprzątać i wiele, wiele innych przydatnych rzeczy. Ale problem w Tym, że to Kaja powinna przyjść na szkolenie. Bo jeśli wejdzie w nowy związek, popełni te same błędy.
Kaja pisze:echoooo, ta moja kwokowata opieka dotyczy tylko trutnia ... Corke wychowalam na osobe niezalezna i pewna siebie... o ile sobie przypominam nigdy jej niczego nie zabranialam ... owszem mowilam ze ja bym tego nie zrobila ...ale pozostawialam jej decyzje... uczyla sie na wlasnych bledach. Ale bledy trutnia rzutowaly na nasze zycie i nie bylo czasu na nauke...trzeba bylo dzialac ...
A nastepnego zwiazku nie bedzie
wiec nie bede powielac niczego
urszula212 pisze:Jestem pierwszy raz na tym forum
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość