Co zrobiliście..

Najpiękniejsze uczucia, na które nigdy nie jest za późno.
Miejsce na rozmowy na temat uczuć.

Co zrobiliście..

Nieprzeczytany postautor: Boss » 2007-05-21, 00:52

jak w temacie - dla swoich najbliższych, przyjaciół, partnerki/ra...

jaki gest, kwiatek...
Awatar użytkownika
Boss
Administrator
 
Posty: 1004
Rejestracja: 2007-05-08, 22:04
Lokalizacja: All Over The World

Nieprzeczytany postautor: Agnieszka » 2007-05-21, 09:55

...
Ostatnio zmieniony 2007-11-05, 21:24 przez Agnieszka, łącznie zmieniany 4 razy
Awatar użytkownika
Agnieszka
wapniak
 
Posty: 1248
Rejestracja: 2007-05-14, 13:26
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany postautor: Agnieszka » 2007-05-21, 10:53

echoooo pisze:Ludzie pomagają wtedy, gdy leży to w ich interesie, i nigdy w przypadku przewagi ewentualnych kosztów nad zyskami.



nie zgadzam sie z tym akurat....
nigdy nie rozwazalam tego w takich kategoriach...
czy moje zyski maja przewage nad kosztami...mowie tu o pomocy ludziom mi bliskim w szczegolnosci...
podziwiam ludzi ktorzy pomagaja obcym sobie osobom...dzialaja w roznych instytucjach charytatywnych np. ... mysle zer obia to z potrzeby serca .....pomaga innym bo maja to w naturze,,,bo sa dobrzy po prostu...[/quote]
Ostatnio zmieniony 2007-05-21, 11:10 przez Agnieszka, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Agnieszka
wapniak
 
Posty: 1248
Rejestracja: 2007-05-14, 13:26
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany postautor: Agnieszka » 2007-05-21, 12:27

byc moze i nie twierdze ze tak nie jest...
ale jak we wszystkim nie chcialabym generalizowac....
mysle ze sa tam tez osoby, ktore sa tam z potrzeby serca.....
Awatar użytkownika
Agnieszka
wapniak
 
Posty: 1248
Rejestracja: 2007-05-14, 13:26
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany postautor: Demonik » 2007-05-21, 12:29

..
Ostatnio zmieniony 2007-07-01, 02:19 przez Demonik, łącznie zmieniany 1 raz
Demonik
wapniak
 
Posty: 19
Rejestracja: 2007-05-18, 12:42

Nieprzeczytany postautor: Agnieszka » 2007-05-21, 12:33

Demonik pisze:Tak, tak z potrzeby serca. Żeby mieć lepsze samopoczucie i świadomość tego, że inni myślą o nas lepiej


pewnie i tez tacy sa...
ale ja wiem i wierze ze wiekszosc ludzi jest dobra w mniejszym czy wiekszym procencie...
osoby pomagjace innym to niekoniecznie frustraci zyciowy, ktorzy w ten sposob poprawiaja sobie samopoczucie choc i pewnie tacy sa....co inni mysla o nas ...tez chyba dla niektorych przynajmniej nie jest wazne...ci inni tez przezyja zycie za nas? mam watpliwosci.... ;)
Awatar użytkownika
Agnieszka
wapniak
 
Posty: 1248
Rejestracja: 2007-05-14, 13:26
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany postautor: Agnieszka » 2007-05-21, 13:26

...
Ostatnio zmieniony 2007-11-05, 21:22 przez Agnieszka, łącznie zmieniany 2 razy
Awatar użytkownika
Agnieszka
wapniak
 
Posty: 1248
Rejestracja: 2007-05-14, 13:26
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany postautor: Agnieszka » 2007-05-21, 13:43

powiem tak nie zawsze potrzebna jest taka analiza...
ale dobrze odpowiem Ci....
po raz kolejny ...
1. to bylo zartobliwe...chodzilo o zarcik....na tym forum...
2. nie, nic z tego nie bede miala.....
3. kocham synka przyjaciolki a ona nie ma czasu chodzic po sklepach....
4. oczywiscie ze nic wielkiego....
ale chyba w poscie Bossa o to chodzilo...zebysmy o tym napisali...o prostych sprawach...
przykro mi ze odebralas to w taki sposob....
ale trudno....to Twoje zdanie i je uszanuje...
ale nie kaz mi myslec czy Ty robisz wszystko w ten sposob, ze przeliczasz czy na tym zyskasz czy nie....bo powiem Ci ze musialbym Ci zaczac wspołczuc....
Ostatnio zmieniony 2007-06-17, 12:48 przez Agnieszka, łącznie zmieniany 2 razy
Awatar użytkownika
Agnieszka
wapniak
 
Posty: 1248
Rejestracja: 2007-05-14, 13:26
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany postautor: Agnieszka » 2007-05-21, 14:29

echoooo pisze:Agnieszko, ja po prostu jestem realistką. Nie dorabiam ideologii, do tego, co robię. Nie będę udawała, że jestem kimś, kim nie jestem. Robię, co chcę, co lubię i kieruję się wyłącznie czystym egoizmem. Jeśli Ty chcesz mi powiedzieć, że jesteś pozbawiona ludzkich wad. Brawo. Jeśli sprawi Ci przyjemność to, że będziesz mi współczuła moich poglądów. Bardzo proszę, poczujesz się wtedy jeszcze doskonalsza.


Droga Kolezanko....jak juz kiklakrotnie tu wspomnialam mam wiele ...zapewniam Ciebie wiele wad.... :-) jak kazdy z nas....i nie mam zamiaru dorabiac do tego zadnej ideologii....jesli jestes egoistka ...Twoja sprawa.......w koncu to Twoj wybor....i go szanuje ...ale i tak w glebi duszy wierze ze masz w sobie choc troche dobroci i mi wybaczysz ostatnie zdanie z mojego poprzedniego postu ;) :-) :-) :-) tym bardziej ze lubie z Toba rozmawiac.... :-) i Ciebie troche juz polubilam... :-) i Twoja deklaracja o egoizmie nic nie zmienila w tej kwestii :-)
Awatar użytkownika
Agnieszka
wapniak
 
Posty: 1248
Rejestracja: 2007-05-14, 13:26
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany postautor: Demonik » 2007-05-21, 15:06

..
Ostatnio zmieniony 2007-07-01, 02:21 przez Demonik, łącznie zmieniany 1 raz
Demonik
wapniak
 
Posty: 19
Rejestracja: 2007-05-18, 12:42

Nieprzeczytany postautor: Boss » 2007-05-21, 18:10

Demonik -- ho, ho, kto to do nas zawitał... cóż, za ciekawa osobowość nam się tu ukazuje... ( szkoda, że nie napisałaś - czegoś więcej - w Centrum Powitań... wiedzielibyśmy wiecej o Tobie... )
Awatar użytkownika
Boss
Administrator
 
Posty: 1004
Rejestracja: 2007-05-08, 22:04
Lokalizacja: All Over The World

Nieprzeczytany postautor: Panzerschreck » 2007-06-10, 11:46

echoooo pisze:Ludzie pomagają wtedy, gdy leży to w ich interesie, i nigdy w przypadku przewagi ewentualnych kosztów nad zyskami. Korzyści płynące z pomagania to lepsze samopoczucie i świadomość tego, że inni myślą o nas lepiej. W pomaganiu niektórzy kierują się zasadą, że dobre uczynki rekompensują złe. Kiedy zrobią coś, co wzbudza w nich poczucie winy, dążą do udzielania pomocy innym? Wówczas łatwiej jest im poradzić sobie z negatywnymi uczuciami. Ludzie pomagając komuś chcą pomóc samym sobie, pozbyć się chandry, przygnębienia. Pomaganie to najlepsze lekarstwo na wszelkie smutki. Paradoksem jest, że pomoc w pewnych okolicznościach może mieć większe znaczenie dla osoby, która jej udziela, niż tej, która ją otrzymuje.


Nie do końca się z Tobą zgodzę. Wiele ludzi po prostu pomaga innym bo ... TAK TRZEBA. Nie dla siebie tylko dlatego, że ktoś tej pomocy potrzebuje. Mieszkam w tak dziwnym miejscu, że wszelkiego rodzaju ludzie czegokolwiek potrzebujący trafiają prosto do nas. I żeby nie wiem ile miał tatuaży...jak patrzyło mu z oczu i jak był odziany zawsze pomożemy. Nie należę do elity finansowej...ale zawsze się dzielimy tym, co mamy. Bez głupiej gadki o Bogu, miłosierdziu, dobrym sercu itd. Nawet zwierzaki to znajdy i te niechciane.
Niestety wielu robi to na pokaz czy z powodów bliżej nieznanych. Znam i takich. Ale to nie jest reguła. Mnie najbardziej wkurza w Poznaniu, że nic nie robi się bezinteresownie. Kumpel kumplowi nie pomoże ot tak. Tylko kasa z upustem. Dla wielu to za trudne zrobić coś bezinteresownie. Bez pouczania. Moralizowania. Znam ludzi tzw. „religijnych” którzy, nie potrafią zrobić cokolwiek bezinteresownie. Nie daj Boże by żonaty facet pomagał będącej w potrzebie kobiecie. Zaraz tworzy się legenda. Głupie uwagi. To coś jest dla wielu nie do pomyślenia. Myślę jednak że większość pomaga innym bo po prostu tak trzeba… Dla mnie pomoc innym jest tak oczywiste, że nie wyobrażam sobie by mogło być inaczej
... od przyjaciół Boże strzeż... z wrogami sobie poradzę...
Awatar użytkownika
Panzerschreck
wapniak
 
Posty: 48
Rejestracja: 2007-05-09, 22:49
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany postautor: Ederek » 2007-06-10, 12:01

Demonik pisze:Jestem okropnie złą i zepsutą kobietą. Bo w piekło i niebo wierzę tak samo mocno, jak w zło i dobro, piękno i brzydotę, No jestem rozpustna i zepsuta do szpiku kości.
Absurdem jest dzielić ludzi na dobrych lub złych. Ludzie są albo czarujący, albo nudni.


Oskar Wilde?
Awatar użytkownika
Ederek
wapniak
 
Posty: 213
Rejestracja: 2007-06-03, 06:11

Nieprzeczytany postautor: Modliszka » 2007-06-10, 12:24

Coz, przyznaje - w ostatnim czasie - jestem wstretna "samoluba". Leze calymi dniami na sloncu i sie opalam ( teraz wpadlam troche schlodzic me cialo ) . Ale czy to grzech - zaspakajac i wlasne potrzeby ? Czy nam od zycia sie nic nie nalezy ? Czy zawsze musimy byc ta strona, ktora "ma wszystko dawac" ?
Awatar użytkownika
Modliszka
wapniak
 
Posty: 58
Rejestracja: 2007-05-12, 19:14
Lokalizacja: Trójmiasto

Nieprzeczytany postautor: Grazia.K » 2007-06-10, 13:18

Nie nie zawsze musimy dawac....ale nie powinnisny mowic ...nie..jezeli ktos jest w potrzebie.Chociaz nalezy rozumiec granice pomocy koniecznej.....i nie byc naiwnym... ;)
Awatar użytkownika
Grazia.K
wapniak
 
Posty: 13710
Rejestracja: 2007-05-17, 19:59
Lokalizacja: Londyn

Następna

Wróć do Miłość; Przyjaźń

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości

cron