Strona 2 z 2

Re: Pierwsza pomoc.

Nieprzeczytany post: 2013-04-21, 09:28
autor: alak
Ciekawy sposob. Warto zapamietac :k:

Re: Pierwsza pomoc.

Nieprzeczytany post: 2013-04-21, 16:28
autor: cela
Czyli to jest jak gdyby automasaż serca - fakt, warto zapamiętać :k:

Re: Pierwsza pomoc.

Nieprzeczytany post: 2013-04-22, 21:15
autor: Lidusia
Zapamiętam i propagować będę! :k:

Re: Pierwsza pomoc.

Nieprzeczytany post: 2013-04-22, 23:24
autor: alak
Ostatnio zastanawialam sie jak w takiej sytuacji mozna sobie samemu pomoc

Re: Pierwsza pomoc.

Nieprzeczytany post: 2013-04-23, 08:30
autor: cela
Mam nadzieję, że nie potrzebowałaś pomocy :k:

Re: Pierwsza pomoc.

Nieprzeczytany post: 2013-04-23, 21:15
autor: alak
Poszlam do Walkin-in Center. Taka przychodnia do ktorej mozna isc bez zapisywania. Zrobili mi EKG, cos im wyszlo podejrzanego, wezwali ambulans, dali mi nitrogliceryne i aspiryne w szpitalu znowu EKG i enzymy secowe we krwi. Wyszlo dobrze. Przyszedl lekarz. Pomacal moje cycki, a ze bolaly przy tym macaniu, to kazal mi voltarenem smarowac. Chcialam mu poradzic, ze ja go teraz wymacam i posmaruje voltarenem jemu jaja, ale...ugryzlam sie za jezyk :sasa: . Mialam jeszcze kilka ciezkich nocy, ale juz jest ok. Mam niedotlenienie miesnia sercowego, ale to z powodu ciaglego napiecia. Dlatego jechalam do Lodzi, aby to stwierdzic. Jest juz wszystko dobrze. Serce mam zdrowe, ale tak jak ze wszystkim trzeba uwazac. Nie dopuszcze, aby to sie powtorzylo, ale jednej nocy myslalam co tu zrobic aby sobie pomoc. Nic nie mialam, ani nawet zwyklych kropli nasercowych. Na 999 nie mialam juz odwagi dzwonic. Voltaren mialam w szufladzie ;)

Re: Pierwsza pomoc.

Nieprzeczytany post: 2015-06-08, 10:50
autor: bawik
Byłem na kursie pierwszej pomocy ale nie słyszałem o takim automasażu ;)

Re: Pierwsza pomoc.

Nieprzeczytany post: 2015-07-30, 15:26
autor: rokos
Wazne żeby być przygotowanym na taką sytułacje bo potem inaczej można żałować ;)