Dzięki wielkie. We wtorek pozbędę się szwów. To będzie pierwsza kontrola. Potem za dwa tygodnie ponowna i odczytanie wyników badań histopatologicznych.
Grażynko, ja chcę schudnąć, bo nie mieszczę się w sukienki z ub. roku!!! Żurek z jajkiem i kiełbaską jednak zaliczę z pewnością!!! Szyneczki też mnie kuszą, tym bardziej, że jedna jest dziełem mojej bratowej, a przyrządza ją po prostu rewelacyjnie. Jemy tę szynkę w zawrotnym tempie i to bez chlebka!!
SMACZNEGO
Jedzeniem, a tym bardziej kilogramami się nie przejmuj, mówię poważnie bez złośliwości. W takich momentach przypominam słowa starszej i doświadczonej koleżanki: ograniczyć jedzenie na polecenie lekarza to dopiero jest fatalnie, ale póki nie ma takiego rygorystycznego zalecenia - to przecież troszeczkę i to przy okazji Świąt, przecież można sobie pofolgować
Już jest wiosna, a Ty jak Cię znam zaraz po rekonwalescencji wyruszysz na swoje dłuuuuuuuugie spacery
ja tez na dietce ,ale ....szyneczka i to bez chlebka nie tuczy kawe mozna bez ograniczen/tylko cukier be!!!/ciasta kawaleczek tez zjem ...a co!!!!Wilkanoc
heheheh
Cela ...niby lepkarz niczego mi nie mowil........ ale i tak wole sie ograniczac....tym bardziej ze Wielkanoc w pracy wiec zbyt duzo jedzenia kusic mnie nie bedzie......
a jakby nawet-jakas wybredna sie zrobilam.....eheheheheheheheeh
Dzisiaj pięknie się świętowało, bo pogoda była śliczna. Jutro ma lać!! Czyli wszystko na swoim miejscu. Wszak jutro lany poniedziałek!!! Gdyby osobiści panowie nas zawiedli, to TEN z góry z pewnością o nas nie zapomni i zmoczy!!!