quote="barbarelka60"]Przenoszę tu dyskusję z "Czy w naszym wieku.........",bo dotyczy sexu bardziej niż wizualizacji Grzesiowej.
Wyczytałam kiedyś ,że "wagina wyraża stan umysłu i z umysłem jest nierozerwalnie związana.Kobiece podniecenie zaczyna się w głowie"
Ten sam facet ,te same techniki,te same strefy erogenne, a jednak nie zawsze tak samo,czasem nawet nie za bardzo fajnie.
Co Wy na to ?[/quote]
skoro=przeniesieony to
sa wzrokowcami
i stad pewno wiele nieporozumien-on-chce widzec,ona-sie wstydzi(czy? ma inne potrzeby....etc)
napisalam-ze nie mam szczescia i na telepate nie trafilam
w tym kontekscie-trudno jest sie porozumiec-i tez zrozumiec
bo ja akurat mam ochte uslyszec jaka ja madra jestem,i wdze /bo slepa nie jestem/ze wlasciwie slysze tylko mhmmmmmmm a wzrok i mysli bladza gdzies w oklicy piersi/albo .....
.
aaz sie na usta cisnie-A TOBIE TO TYLKO JEDNO W GLOWIE......
I JAK TU GADAC WTAKIEJ SUTUACJI??????
musz powiedziec-ze jest to jedna z wielu przyczyn-ktore powodowalyze nie chcial sie -mowic-recz przeciwnie
musze powiedziec-ze chyba nawieksza trudnosc sprawilo mi zaakeptowanie faktu ze moj facet-JEST-NORMALNY/czyli ak wiekszosc-jest WZROkOWCEM
CO ZRESZTA MA SWOJE PLUSY..........HMMMMMMMMMMM
nastepna bariera-jak on taki wzrokowiec-a ja juz nie taka piekna
to jak dac zgode na patrzenie-TRUDNE/I DLA NIEGO TEZ-ZEBYMNIE PRZEKONAC ZE LADNA JESTEM
niestety wiele moich kolezanek-pozosalo "w cieniu"i wlasciwie nigdysie nie odawza sie go miejsca opuscic
ostatnio rozmawialismy-i uslyszalam-wiesz AN tak to jest-czasem biedak zobaczy kawalek mlodego ciala-i stwierdzi z zalem -pierwszy raz gola kobite widze....a biedak 20 lat po slubie.......................
wydaje mi sie ze-stwierdzenie-jak facet-madry-niczego nie zalatwia.........
bo niby czemu nie-jak kobieta madra?....na jedno wychodzi-NIC Z TEGO
obydwoje -musza -sie postarac-w tym przypadku-rownouprawnienie
ps.nie wspomiam-o barierach jakie strorzylowychowanie,zycie/nawet te glupie stresujace bilordy z pieknymi kobietami o doskonalych cialach:):):)i wymiarach,o powazniejszych-urazach uz nie wspomne
ciezkie jest zycie kobiety okolo 50 letniej.............EHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHH