Wiem, że to jest trudne. Bo jak już się uda zasnąć, to za chwilkę coś zrywa nas ze snu i nie pozwala przez kilka godzin, czasami do samego rana zasnąć. Nie będę Ci polecać melisy - na mnie nie działa. Ale szklanka ciepłego mleka nie jest przereklamowana
Acha, opowiem Ci co mnie pomaga w takich sytuacjach. To przede wszystkim muzyka i ciepła kąpiel z bardzo dużą pianą. Przed wyjściem z wanny koniecznie, OBOWIĄZKOWO: lodowaty prysznic (po 20 sek.) na wewnętrzne strony każdej dłoni i stopy. I również obowiązkowo: masaż relaksującym balsamem. Można go robić samej, nie potrzebny partner. Najwyżej nie posmarujemy się zbyt dokładnie między łopatkami, ale po co komu łopatki
Pomaga, to sprawdzona przeze mnie metoda. Ale, ważne: musi to być codzienny rytuał. Trzeba się skupić na własnym ciele. Dusza wyleczy się w trakcie naszych starań o dobry stan ciała. Nie przesadzam, naprawdę, to działa