Tak, dzieci inaczej odbierają. Kiedys znajoma poszła na jakiś film animowany z dziećmi sasiadki. Przed filmem, jak zwykle pokazywane sa zapowiedzi innych filmów, no i była zapowiedż "Ratatui" (błednie piszę, wiem), o takim szczurku, który był kucharzem. Wspaniały film- uwielbiam. No i po zakończeniu filmu, jedno z dzieci zapytało tej mojej znajomej: "A co sie stało ze szczurkiem?" Biedne dziecko, kompletnie nie zrozumiało głównego filmu i przez całą emisje filmu czekało na szczurka