Flirt, romans, czy..

Luźne rozmowy na różne tematy nie pasujące do pozostałych działów

Flirt, romans, czy..

Nieprzeczytany postautor: Boss » 2007-06-04, 23:42

otwieram temat, bo Panie - rozpoczynają ciekawy wątek, więc wydaje mi się godne, aby uruchomić nowy temat....
Pozdrawiam,
Awatar użytkownika
Boss
Administrator
 
Posty: 1004
Rejestracja: 2007-05-08, 22:04
Lokalizacja: All Over The World

Nieprzeczytany postautor: Kaja » 2007-06-04, 23:58

Boss, ty prowokatorze ;) Moje stanowisko znasz...
Coś mnie kurde swędzi pod łopatkami...chyba rosną mi skrzydła ;)
Awatar użytkownika
Kaja
wapniak
 
Posty: 923
Rejestracja: 2007-06-02, 15:52
Lokalizacja: mam to wiedzieć

Nieprzeczytany postautor: Boss » 2007-06-05, 00:49

echoooo pisze:Flirt to czułe słówka bez temperamentu. Miłość to temperament bez czułych słówek


echoooo - piszesz "proza życia"... ale przeciez gdzieś daleko, daleko - jest to wszystko razem...i wtedy jest to cudowny flirt...cudowna miłość...
Pozdrawiam,
Awatar użytkownika
Boss
Administrator
 
Posty: 1004
Rejestracja: 2007-05-08, 22:04
Lokalizacja: All Over The World

Nieprzeczytany postautor: Boss » 2007-06-05, 00:56

...tam, gdzie tylko myśl Twoja sięga...
Pozdrawiam,
Awatar użytkownika
Boss
Administrator
 
Posty: 1004
Rejestracja: 2007-05-08, 22:04
Lokalizacja: All Over The World

Nieprzeczytany postautor: Boss » 2007-06-05, 01:14

to zależy - jak dla kogo.....

uczucia - nie znaja granic..... czasu...
Pozdrawiam,
Awatar użytkownika
Boss
Administrator
 
Posty: 1004
Rejestracja: 2007-05-08, 22:04
Lokalizacja: All Over The World

Nieprzeczytany postautor: Boss » 2007-06-05, 01:31

...jeśli noc, to nie ta co za oknem... a pustynai - tak zawsze - niezdobyta.... reszta - zależy - od Ciebie...
Pozdrawiam,
Awatar użytkownika
Boss
Administrator
 
Posty: 1004
Rejestracja: 2007-05-08, 22:04
Lokalizacja: All Over The World

Nieprzeczytany postautor: Kaja » 2007-06-05, 01:35

Boss pisze:uczucia - nie znaja granic..... czasu...
:u:
Coś mnie kurde swędzi pod łopatkami...chyba rosną mi skrzydła ;)
Awatar użytkownika
Kaja
wapniak
 
Posty: 923
Rejestracja: 2007-06-02, 15:52
Lokalizacja: mam to wiedzieć

Nieprzeczytany postautor: Agnieszka » 2007-06-05, 11:04

Kaja pisze:
Boss pisze:uczucia - nie znaja granic..... czasu...
:u:


uczucie do drugiej osoby pozwala na poznanie siebie...
ja siebie ciagle odkrywam....
ciagle siebie poznaje....
i stwierdziałam ze jestem strasznie zaborcza..
a wydawalo mi sie ze nie.... ;)
nigdy wczesniej taka nie bylam....
Awatar użytkownika
Agnieszka
wapniak
 
Posty: 1248
Rejestracja: 2007-05-14, 13:26
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany postautor: Grazia.K » 2007-06-07, 00:52

Flirt nigdy nie byl zla rzecza ,a mysle,ze jest czyms milym.To ,ze sie z kims jest zwiazanym nie znaczy,ze nie mozna z nim flirtowac-to podsyca pragnienia.Jezeli milosc jest ta....wielka,wspaniala to.....nie zna granic.Romans tez nie ma nic zlego w sobie...pod warunkiem/jedynie moje zdanie/jezeli obie osoby sa wolne.Czasami nawet przelotny romans moze byc niezapomnianym..... ;)
Awatar użytkownika
Grazia.K
wapniak
 
Posty: 13710
Rejestracja: 2007-05-17, 19:59
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany postautor: kasta » 2007-06-07, 14:08

na pustyni-zycie kwitnie,i to bardzo bujne zycie,trzeba sie tyko schylic i uwazne rozejrzec....
flirt.....hmmmmmmmm...to nie jest to w czym jestem dobra......ale jestem pewna-dla mnie flirt-to iskrzenie,ale nie jest to milosc...wstep,gra,zabawa..cos milego,wystep..
aktorka ze mnie kiepska-cholera-prawdomowna jestem-lubie-gry "slowne" ;) ,ale wydaje mi sie ze flirt-to troche -udawanie/kogos innego-troche
na zasadzie-ja nie dopowiem-ale jestem pewna czego sie domyslisz/ niekoniecznie jest to zgodne z prawda o mnie........
niestety-zawsze lubie prostowac..... :-/ i caly urok diabli biora...... ~-(


musze sie "przespac"z tematem....... :cfa: /przemyslec -znaczy
i w ten sposob-gra slowna- :-/ -wszystko jasne-cala ja :-D
Awatar użytkownika
kasta
wapniak
 
Posty: 11240
Rejestracja: 2007-05-25, 00:33
Lokalizacja: zielona Wyspa

Nieprzeczytany postautor: Kaja » 2007-06-07, 14:38

ale wydaje mi sie ze flirt-to troche -udawanie/kogos innego-troche


Nie... flirt to
kasta pisze: iskrzenie,ale nie jest to milosc...wstep,gra,zabawa..cos milego
prowokowanie i kuszenie..... nie udaje sie kogos innego bo po co ?
Osobiscie lubie flirtowac jezeli nie przekracza sie granic dobrego smaku i nie idzie o krok za daleko
Coś mnie kurde swędzi pod łopatkami...chyba rosną mi skrzydła ;)
Awatar użytkownika
Kaja
wapniak
 
Posty: 923
Rejestracja: 2007-06-02, 15:52
Lokalizacja: mam to wiedzieć

Nieprzeczytany postautor: kasta » 2007-06-07, 15:20

cos jakby -sprzedawanie-kota w worku????????? :!?: :!?:
;) :-D
Awatar użytkownika
kasta
wapniak
 
Posty: 11240
Rejestracja: 2007-05-25, 00:33
Lokalizacja: zielona Wyspa

Nieprzeczytany postautor: Kaja » 2007-06-07, 16:47

Na tym polega flirt ...że nie ma dalszych konsekwencji ;)
Coś mnie kurde swędzi pod łopatkami...chyba rosną mi skrzydła ;)
Awatar użytkownika
Kaja
wapniak
 
Posty: 923
Rejestracja: 2007-06-02, 15:52
Lokalizacja: mam to wiedzieć

Nieprzeczytany postautor: Agnieszka » 2007-06-07, 18:10

zawsze sa dalsze konsekwencje.....
sama wiesz po sobie....i swoim mezu....
Awatar użytkownika
Agnieszka
wapniak
 
Posty: 1248
Rejestracja: 2007-05-14, 13:26
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany postautor: Kaja » 2007-06-07, 19:12

On nie wyznaczyl granic dlatego flirt przerodzil sie w cos innego ...... zreszta mysle ze chcial czegos wiecej ... w koncu ileż mozna sypiac z jedna kobietą? ;)
Coś mnie kurde swędzi pod łopatkami...chyba rosną mi skrzydła ;)
Awatar użytkownika
Kaja
wapniak
 
Posty: 923
Rejestracja: 2007-06-02, 15:52
Lokalizacja: mam to wiedzieć

Następna

Wróć do Luźne rozmowy

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron