Magialat.pl

Przeglądając forum w podpisie jednej wapniaczki przeczytałam." Jaki dzień w moim życiu był najpiękniejszy?" Postanowiłam założyć właśnie taki temat, opiszmy nasz niezapomniany piękny i ciekawy dzień.

Dla mnie najpiękniejszy dzień to ten, gdy zobaczyłam moją śliczną córeczkę. Cały dzień na nią patrzyłam!!!

Lidusia pisze:Dla mnie najpiękniejszy dzień to ten, gdy zobaczyłam moją śliczną córeczkę. Cały dzień na nią patrzyłam!!!

Łał, to rzeczywiście musi być piękna chwila, niezapomniany dzień dla każdej matki i ojca.
A mój najpiękniejszy dzień to chyba dopiero nastąpi, kiedy zamieszkam w swoim nowym mieszkaniu z moją ukochaną drugą połówką.

Wtedy nam to opisz!!!

No, opiszę, opiszę.

Być może już niedługo.

Oby jak najszybciej!!!!

20 grudzień 2008 roku - w sumie to był dokładnie wieczór. Wiele było takich dni - tegoroczne wakacje - najwspanialsze jakie miałam... Potem wyjazd do Szczyrku 8 stycznia 2008 oraz zeszły Sylwester, no i najnowszy boski weekend 7/8 marzec:)
Wspomnienia pozostaną...)

vicky pisze:20 grudzień 2009 roku - w sumie to był dokładnie wieczór.
Wspomnienia pozostaną...)

A co to za data?
Co się wtedy wydarzyło w Twoim życiu?

Miało być 2008:P

hehe, no tak się domyśliłem. Ale co to za dzień??
Czyżby rozpoczęcie przygotowań do świąt Bożego Narodzenia?

Ja nie lubię świąt... Jako tako mam choinkę ale nastroju nie odczuwam...
To był miły wieczór z miłą osobą...

Aha, fajnie. Ja też świąt nie lubię.
A święta spędziłem z ukochaną osobą z jej rodziną.
Nie lubię spędzać świąt z moją rodziną, dlatego że jakieś konflikty miałem i teraz to takie sztuczne. Dlatego jak tylko zbliżają się święta, znikam z domu.
Teraz zbliżają się święta Wielkiej nocy, i wypadało by się wyrwać z domku.

A wracając do tematu, mogę powiedzieć że fajnym dniem w moim życiu był właśnie 24 grudnia 2008, kiedy to spędziłem tą Wigilię z ukochaną osobą.

Hmmm ja takiej osoby nie mam:(

Może będziesz miała? Pokochaj!

To nie tak - ja kocham... zawsze nie tego co trzeba...