Magialat.pl

Boss · autor: **Boss** » 2007-05-10, 13:15

Ja kiedyś bardzo lubiłem Ani Mru Mru...ale po jakimś czasie - ich "gagi" - znudziły mi się,
podobnie było z Grzegorzem Halamą, do czasu, kiedy nie przeprowadziłem z nim wywiadu nt. piłki nożnej... poprosiłem go o wywiad na ten temat, odpisał: Wiesław ja nie mam "zielonego" pojęcia na ten temat... ja mu na to... Grzegorz, jak nie masz to zrob to, tak, jak robisz kabaret...

zgodzil się...efekty - możecie zobaczyć tutaj: http://www.kicker.pl/sniadanie_z_wiecej_10.html

Naprawdę warto przeczytać,(również, jeśli nie interesujesz sie piłką nożną)

Agnieszka · autor: **Agnieszka** » 2007-05-15, 07:58

hym....a ja nadal lubie Ani MRU MRU.....

Agnieszka · autor: **Agnieszka** » 2007-05-16, 09:38

ooo. jesli tak do tego podejsc...to wlasciwe mamy codziennie kabaret...bo teraz polityka jest w Polsce jednym wielkim kabaretem ;-)

Grazia.K · autor: **Grazia.K** » 2007-06-15, 19:31

Nie mam zdania...to bylo dawno i nieprawda...kiedys lubilam Danca...ale co teraz nie mam pojecia....

Ederek · autor: **Ederek** » 2007-06-16, 02:31

Cóż , mam sentyment do kabaretów naprawdę dawnych. Sztuka kiwania cenzury spowodowała również żywy "uniwersytet" rozpoznawania aluzji. Czyniło to sztukę kabaretową tak specyficznie polską , że niemal nieprzetłumaczalną. Finezja np. Mistrza Mariana Załuckiego - no brylant. Elita , Pod Egidą , Laskowik, Daniec , Kryszak. Szkoda , że Pietrzak tak się obsunął ... ale cóż , zagłosował , poparł i ...wpadł w pułapkę satyryka.

A słynne "Gwałt niech się gwałtem odciska ... rzekła dupa do mrowiska" ? :k:

Toż to Jonasz Kofta ś.p.

Z aktualności , całkiem niedawno pojawiło się ciekawe zjawisko. Kabaretus Fraszka na SGH , studenci , którzy mają bardzo oryginalną, nietypową formułę, wymagającą wprawdzie uważności i ciut wiedzy. Trzymam za nich kciuki , by to nie była tylko przygoda okresu studiów. Ubawiłem się do łez .... co ostatnio mi się zdarza tylko na talk-show'ach polityków lub transmisjach obrad wszelakich.

Lokata · autor: **Lokata** » 2007-06-24, 12:51

Ederek pisze:Cóż , mam sentyment do kabaretów naprawdę dawnych. Sztuka kiwania cenzury spowodowała również żywy "uniwersytet" rozpoznawania aluzji. Czyniło to sztukę kabaretową tak specyficznie polską , że niemal nieprzetłumaczalną. Finezja np. Mistrza Mariana Załuckiego - no brylant. Elita , Pod Egidą , Laskowik, Daniec , Kryszak. Szkoda , że Pietrzak tak się obsunął ... ale cóż , zagłosował , poparł i ...wpadł w pułapkę satyryka.