autor: Beata » 2007-05-10, 02:50
Po pierwsze mam straszne problemy z jedzeniem, jestem nienormalna, przejadam sie i nawet nie wymiotuję, mam jakis przymus, niby jestem szczupła i wysoka, ale raczej w kierunku przy kości 176cm/waga 65, chciałabym ważyc 55-58kg i codziennie o tym myślę, chce schudnąc i z tego stresu tylko więcej jem..pozatym mam męża, nie pracuję, niby jest ok, ale nie jestem szczęsliwa, czuję pustkę, bezsens, nienawidzę swojego ciała i biustu(jest za mały), nie czuję się atrakcyjna, nie znoszę dzieci, nawet nie wyobrazam sobie być w ciąży, boję się tycia...Następnie jestem uzdolniona artystycznie, mogłam dalej isc tą drogą ale wybrałam realistyczne studia, zły wybór, olewam to, jakoś ciągnę.......wszystkie wybory które podjęłam w życiu były złe, może tylko mąż...jest dla mnie dobry, ale nie umie ze mną rozmawiac na te tematy..........chciałabym zachorować na coś co by mnie szybko wykończyło, albo mieć wypadek, chcę umrzec....ale mam siostrę, nie chce zrobic przykrości swoim bliskim.......ale życie mnie tak męczy, pozatym boję się zmian, nowych rzeczy, sytuacji, mało co mnie cieszy...niechce nic, tylko spokoju.
PS. W innym miejscu napisalam, ze to wspaniale - zakochac sie w maju. to nieprawda !!!!