Nie używki a też nałogi

Masz coś ciekawego do przekazania, podzielenia sie swoimi doświadczeniami, spostrzeżeniami? Może coś Ci dolega? A może szkodzisz sobie na zdrowiu jakimiś używkami? To jest właśnie dział dla Ciebie.

Nie używki a też nałogi

Nieprzeczytany postautor: Lokata » 2007-07-05, 11:30

Ja okresowo rzucam się w wir (gdy jestem w gorszej formie psychicznej - bezsensownych) zakupów. Nie jest mi też obce łagodzenie stresu dostarczniem sobie dużej dawki słodyczy...no a potem...no właśnie! Czy to Was również dotyczy, a może jest jeszcze coś innego, nad czym trudno Wam zapanować?
Lokata
wapniak
 
Posty: 4428
Rejestracja: 2007-06-15, 16:17

Nieprzeczytany postautor: barbarelka60 » 2007-07-05, 12:58

Też mi nie obce objadanie się słodyczami,no i zakupy ,to też fajny sposób na smutki.Lecz nałogiem staje sie powoli (ale wydaje mi się ,że nieszkodliwym)szukanie rad na te wszystkie stresiki,emocyjki,depresyjki.
I mam - kupuję sobie kwiatek,i mówię masz Basiu ,jesteś tego warta,kocham Cię.

Następny nałóg,to kupowanie książek o tematyce ,ogólnie ujmując, ezoterycznej.Ale tego akurat nie postrzegam jako coś złego,z czym trzeba walczyć,bo choćby dla jednego zdania,dla jednej myśli,warto mieć daną pozycję.
Ostatnio:Uzdrowienie przez wizualizację Geralda Epsteina
I taka rada:NATRĘTNE MYśLI - zamknij oczy.Wyobraź sobie,że każda twoja myśl jest dżdżownicą.Podaj robaka ptakowi,który chwyta go w dziób i odlatuje.Zrób to szybko.Potem otwórz oczy.
Wiecie!!!!!!!!!!!!Mnie to pomogło.

Ale kupowanie butów !?!?!?!!! nie ma na to żadnej rady.Chyba muszę sięgnąć do dzieciństwa,kiedy to miałam tylko jedne......... Ale tu to chyba tylko hipnoza?

Echoooo,ja liczę najpierw do trzech,szybko myślę,czy warto tracić tak ciężko zdobytą energię,na tę emocję i dopiero wtedy reaguję.
Wszak:niezdobytą warownię przedstawia dusza wolna od namiętności (Marek Aureliusz)
Slę pozytywne>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Byli tacy co rodzili się
Byli tacy co umierali
Byli też i tacy,którym to było mało.
barbarelka60
wapniak
 
Posty: 182
Rejestracja: 2007-06-02, 19:18
Lokalizacja: śląskie

Nieprzeczytany postautor: kasta » 2007-07-05, 17:33

zakupow-nie robie w stresie....
z bardzo prostego powodu-kiedys kupilam"dla poprawienia humoru"torebke......gucci :-(
i owszem-podobala mi sie bardzo-dopoki nie zdalam sobie sprawy ,ze za te piniadze-moglam spozytkowac w bardziej odpowiedni dla mnie sposob .Milalm jeszcze wieksza depresje. :-( i do tego przestalam lubic ta torebke-ale ja mam-ku pamieci-nigdy wiecej zakupow jako lek na stres :cfa:
Na zakupy chodze-nigdy w pospiechu,koniecznie w dobrym humorze,i wiem-co chce kupic :k:
kupuje rozne rzeczy,ksiazki/wybrane pozycje
mam nalog-kupuje -kubki :jupii: mam ich sporo-od porcelanowych przez fajansowe,szklane ,gliniane,smieszne,piekne,brzydkie......ale tez -maja swoj urok-
wybieram je sobie sama-wlasciwie nie wiem czym sie kieruje
biore do reki-i wiem ze to wlasnie -ten moj ;)

i to jest nalog-bo wszyscy wiedza ze moich kubkow ruszac nie wolno pod zadnym pozorem-chyba ze oznajmie-ten oddaje do wspolnego uzytkowania
Awatar użytkownika
kasta
wapniak
 
Posty: 11240
Rejestracja: 2007-05-25, 00:33
Lokalizacja: zielona Wyspa

Nieprzeczytany postautor: Lokata » 2007-07-05, 23:13

kasta pisze:przestalam lubic ta torebke


A może chciałabyś się jej pozbyć :?: :?: :C:

kasta pisze:i to jest nalog-bo wszyscy wiedza ze moich kubkow ruszac nie wolno pod zadnym pozorem-chyba ze oznajmie-ten oddaje do wspolnego uzytkowania


To nie jest nałóg ale kolekcjonowanie, czyli w sumie planowe kupowanie :)
To może ja też kolekcjonuję :?: :C:
Lokata
wapniak
 
Posty: 4428
Rejestracja: 2007-06-15, 16:17

Nieprzeczytany postautor: kasta » 2007-07-05, 23:41

Lokata pisze:A może chciałabyś się jej pozbyć :?: :?: :C:

chcialabym-zatrzymam dla ciebie ;) moze sie kiedys-zwidzimy :jupii:
Lokata pisze:To nie jest nałóg ale kolekcjonowanie, czyli w sumie planowe kupowanie


niestety-nic z tych rzeczy-ja nie planuje kupowania-one same mi wlaza na do rak,,,, :-/
i sa -SPECJALNIE dla mnie :-D
Awatar użytkownika
kasta
wapniak
 
Posty: 11240
Rejestracja: 2007-05-25, 00:33
Lokalizacja: zielona Wyspa

Nieprzeczytany postautor: Grazia.K » 2007-07-06, 00:54

A ja mam manie kupowania....firanek...ale glupie ...co :-(
Awatar użytkownika
Grazia.K
wapniak
 
Posty: 13710
Rejestracja: 2007-05-17, 19:59
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany postautor: Lokata » 2007-07-06, 09:03

Grazia.K pisze:A ja mam manie kupowania....firanek...ale glupie ...co


Nie Grazia ;-) mnie nie wydaje się głupie...jeśli ma się dużą ilość okien ;) Ja za to wcale nie mam firanek :!: :!: ...ani jednej :-D
Lokata
wapniak
 
Posty: 4428
Rejestracja: 2007-06-15, 16:17

Re: Nie używki a też nałogi

Nieprzeczytany postautor: albern » 2007-07-08, 21:21

Lokata pisze:Ja okresowo rzucam się w wir (gdy jestem w gorszej formie psychicznej - bezsensownych) zakupów. Nie jest mi też obce łagodzenie stresu dostarczniem sobie dużej dawki słodyczy...no a potem...no właśnie! Czy to Was również dotyczy, a może jest jeszcze coś innego, nad czym trudno Wam zapanować?


Co dla jednych problemem dla innych zabawa:
Kiedy pojmiesz wlawa narktykow wlasnych ciala,czali transmiterow mogowych,zakonczy sie problem uzaleznien od czego kolwiek.problem jest tylko ze uzalaznonych od narkotykow jakich kolwiek cza ciala czy obcych trudo oderawac od przyzwyczajenia.
jeden raz to sugestia
wiecej jak raz to sugestia tworzaca przyzwaczajnie
przyzwyczajenie to charakter
Charakter to zyciorys.........
Zmiana akceptowanych sugestii powoduje zmiane charakteru,co tak ciezko przychodzi
kobietom ,kiedy "terapelta" jest facet.
To doytyczy tez sexu,ale tylko 10 kobiet wlasciwie to umie przyjac,przed tymi sugestiami rania sie remoma i nogami.
"Nie szukaj powodow aby cos zrobic, poprostu daj upust swojej energii. Dziel sie z innymi ale nie handluj, nie rob interesow. Rozdawaj, bo posiadasz. Niebo nie jest dla handlarzy. Niebo jest dla tych, ktorzy umieja delektowac sie zyciem."
Awatar użytkownika
albern
wapniak
 
Posty: 85
Rejestracja: 2007-06-17, 18:18
Lokalizacja: Szwardzwald

Nieprzeczytany postautor: Lokata » 2007-07-09, 19:31

albern pisze:wlawa narktykow
albern pisze:cza ciala
albern pisze:rania sie


Albern, please :) pisz uważniej, bo trudno Cię zrozumieć... :) ;)
A skąd taki pomysł, że facet - terapeuta to dla kobiet jakiś problem :?: :-D
Lokata
wapniak
 
Posty: 4428
Rejestracja: 2007-06-15, 16:17

Nieprzeczytany postautor: kasta » 2007-07-10, 22:50

tu zgodzilabym sie z aAlbernem-czasami dla kobiet terapeua -meszczyzna jest problemem
zapewne dlatego-najpierw z reguly jest przeprowadzana rozmowa wstepna-i pcjent(?)tka
moze dokonac -wyboru.....
to wazne-jakkolwiekby na to ;) nie spojrzec,jesli sama sie zglasza do konkretnej osoby-to tez -dokonuje wyboru ;)
Awatar użytkownika
kasta
wapniak
 
Posty: 11240
Rejestracja: 2007-05-25, 00:33
Lokalizacja: zielona Wyspa

Nieprzeczytany postautor: Lokata » 2007-07-11, 21:08

Problemem może być zarówno "uta" jak "utka", bo rzecz w tym, że często problemem jest sama terapia...I nie ma tu reguł. Dla niektórych wskazana jest ta sama płeć, inni lepszy efekt w terapii osiągają z płcią przeciwną... :)
Lokata
wapniak
 
Posty: 4428
Rejestracja: 2007-06-15, 16:17

Nieprzeczytany postautor: Grazia.K » 2007-07-11, 22:19

jak to w zyciu............. ;)
Awatar użytkownika
Grazia.K
wapniak
 
Posty: 13710
Rejestracja: 2007-05-17, 19:59
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany postautor: jo-anna » 2007-07-13, 21:57

Ja mam podobnie - słodycze i zakupy, czyli.... typowa kobieta :jupii:
spokoju, radości
uśmiechu, miłości
i aby codziennie z rana
była przy tobie
osoba kochana
Awatar użytkownika
jo-anna
wapniak
 
Posty: 240
Rejestracja: 2007-06-16, 17:55

Nieprzeczytany postautor: wapniaczek » 2009-03-27, 10:42

jo-anna pisze:Ja mam podobnie - słodycze i zakupy, czyli.... typowa kobieta :jupii:


Ja podobnie, ubwielbim zakupy.
Ale, teraz kryzys w PL, więc zastosowałem pewne ograniczenia i działa.
Nie kupuję ciuchów niepotrzebnych, dotychczas kupowałem i zaraz mi się nudziły i rzucałem do szafy, a miejsca już zbrakło.

Teraz kupuje tylko to co wiem, że dłużej ponoszę.
Awatar użytkownika
wapniaczek
wapniak
 
Posty: 303
Rejestracja: 2009-03-26, 21:38

Re: Nie używki a też nałogi

Nieprzeczytany postautor: teczbagel » 2015-04-30, 09:14

Komputer jest najgorszy ze wszystkich nałogów.
teczbagel
wapniak
 
Posty: 6
Rejestracja: 2015-04-30, 09:09
Płeć: Kobieta

Następna

Wróć do Zdrowie

 


Podobne tematy Statystyki Ostatni post

Inne używki

1, 2, 3

autor: Boss » 2007-05-19, 00:02

Odpowiedzi: 30

Odsłony: 3572

2007-06-03, 15:33

autor: kasta Wyświetl najnowszy post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron