Muszę Wam donieść, że pralka się nie naprawiła.
Trafił mi się jakieś 12 lat temu strasznie uparty egzemplarz, do tego z Hiszpanii!!!
Nie będę już o nim myśleć dłużej!!
Wymienię na inny, nowszy, ładniejszy, młodszy, oszczędniejszy!! Koniec i kropka.
Teraz myślę, że pralka ma coś wspólnego z facetem.