Tak, tak .... w społeczeństwie od zarania mężczyźni dominowali a kobiety volens nolens godziły się na ten układ .... dziś jesteśmy świadome swoich wartości i nie godzimy się na to, by (użyję brzydkiego sformułowania) traktowano nas, jak "spłuczkę" do spermy .... sorry
Bulwersuje mnie fakt, że panowie ośmielają się dyskutować na temat praw kobiet ... co nam wolno, czego nie wolno i ustanawiają prawo z pominięciem aprobaty kobiet.
Dlatego musimy być widoczne na scenie politycznej i pokazać, że głos kobiet nie jest drganiem akustycznym a mocnym tonem, który nadaje dźwięk ...
Ja nie jestem marionetką ... nie muszę podporządkowywać się komuś i we wszystkim być posłuszna. Mam swoje zdanie i swój punkt widzenia ... kropka
Ludzie my?l?, ?e wyra?aj? swoje my?li. Nie wiedz?, jak ma?o siebie maj? w sobie /K. Tsatsos /