Dzień dobry!
Od prawie 2 tygodni odczuwam przyspieszoną pracę serca. Puls w ciągu dnia potrafi również "skakać" (mowa o pomiarze w spoczynku). Na początku gdy zauwazyłam problem puls po przebudzeniu wynosił 104, obecnie od paru dni zaraz po wstaniu z łóżka wynosi on ok 83-89, czasem potrafi się tak utrzymywać dłuższy czas. Po posiłku niekiedy wzrasta do ok 100, czasami wieczorem spada do 68-75.
Mam do tego dość niskie ciśnienie, średnio 88/55-95/65, rzadko kiedy przekracza 100.
Co mam robić?