a jeszcze nic nie wiem...ale moje święta zapowiadają się bardzo, delikatnie mówiąc, niewesoło...
w rodzinie choroby i smutek...
moja sytuacja życiowa też, delikatnie mówiąc, fatalna...
nie wiem czy w ogóle bedą w mojej rodzinie jakieś święta
jedno wiem napewno: spędzę je w domu...