Mi się w gruncie udały koktajlowe. Ale chwyciła je choroba pod koniec sierpnia. Mimo to udało mi się sporo zebrać i były pyszne. Żeby nie chorowały to jakieś z opisem F1 ale to też nie daje gwarancji. W tym roku zapowiadają bardzo upalną wiosnę i lato bez opadów. A najlepiej mi wyszły pomidory jak miałem na nie totalnie wywalone im bardziej się starasz tym bardziej jesteś rozczarowany
Warto pryskać pomidory roztworem z drozdzy, zaraza ich nie powinna dotknąć, grzyb grzyba nie powinien atakować. Dodatkowo jest podobno świetny naturalny oprysk z jodyny i krochmalu. Będę w tym roku próbować i warto podsypac pomidory maczka bazaltowa.
Papryka jest ciężka w gruncie. Jeśli nie ma wystarczającej ilości słońca to Ci nie dojrzeje. W jednym roku miałem ale lato było upalne i długie i zbiory były piękne, na drugi rok już lato było zimne i dupa z papryki. Najbezpieczniej paprykę w szklarni, a przynajmniej w tego typu tunelu
https://www.leroymerlin.pl/uprawa-i-och ... a2213.html