Pytanie do Celi i Lidusi, czy coś się w waszym życiu zmieniło, czy dostrzegacie świat w innych kolorach...może niebo jest bardziej błękitne, słońce świeci jaskrawiej...inne problemy stają się mniej istotne albo może przeciwnie.
Lidusia pisze:Gdy więc słyszę o profilaktyce, to dosłownie krew mnie zalewa!!!
Mam nadzieję, że tak jest tylko u nas.
Prawda jest taka, że każdy sam musi zadbać o siebie sam. Bariery, które Ty napotykasz są wszędzie. Jeśli mogę coś doradzić, to przed każda następna rejestracja myśl pozytywnie i serdecznie o osobach, które Cie rejestrują i badają. To działa! sama to wypróbowałam.
annab pisze:Lidusia ma rację nie ma profilaktyki - jest koszmar
Tak macie racje, ale trudno zmienić sposób myślenia innych. Czasami nie ma czasu, można jednak zmienić swoje, chociaż tez trudno.
annab pisze:widziałam rozpacz i załamanie
ale i upór i walkę nieugiętą o każdy dzień
Wspaniale doświadczenie, Annab. Jeśli potrafisz je wykorzystać i dawać innym wsparcie...
Rozpacz i załamanie upór i walka idą wtedy w parze...oby upór i walka dominowały...