Chandra, depresja....

Luźne rozmowy na różne tematy nie pasujące do pozostałych działów

Chandra, depresja....

Nieprzeczytany postautor: Boss » 2007-07-01, 19:03

Każdego z nas dopada taki stan - dół, chandra, depresja.
Otwieram - nowy temat - dyskusja, porady, a także kącik do "zgłaszania" swoich problemów...
Pozdrawiam,
Awatar użytkownika
Boss
Administrator
 
Posty: 1004
Rejestracja: 2007-05-08, 22:04
Lokalizacja: All Over The World

Nieprzeczytany postautor: Kaja » 2007-07-01, 19:30

Chandra to pikuś... po prostu gorszy dzien ... mnie pomaga zakup nowej, seksownej bielizny ..od razu lepiej sie czuje sama ze soba.....
Depresja nie jest przejsciowa jak chandra i doły ... depresja nadchodzi i jest ...wymaga leczenia farmakologicznego i terapii ... nie czekajcie az samo przejdzie bo nie przejdzie. No ale w depresji czlowiek nie ma sily otworzyc oczu rano a co dopiero pisac na necie
Coś mnie kurde swędzi pod łopatkami...chyba rosną mi skrzydła ;)
Awatar użytkownika
Kaja
wapniak
 
Posty: 923
Rejestracja: 2007-06-02, 15:52
Lokalizacja: mam to wiedzieć

Nieprzeczytany postautor: kasta » 2007-07-01, 20:08

owszem,mam problem,martwi mnie kasowanie postow przez Echooo,domyslam sie jaki jest tego powod-ale nie wiem /co jest zasadnicza roznica.przynajnie dla mnie......
Echooo?????????????
Awatar użytkownika
kasta
wapniak
 
Posty: 11240
Rejestracja: 2007-05-25, 00:33
Lokalizacja: zielona Wyspa

Nieprzeczytany postautor: Lokata » 2007-07-01, 21:34

Każdego z nas dopada taki stan - dół, chandra, depresja.


Ktoś tu wkracza w moje kompetencje.... ;) :-D
Mam nadzieję Boss, że pisząc te trzy słowa miałeś na myśli 2 różne stany? :)

[/quote]
Kaja pisze: No ale w depresji czlowiek nie ma sily otworzyc oczu rano a co dopiero pisac na necie


I tu się mylisz :!: bo objawy depresji bywają skrajnie różne...
Lokata
wapniak
 
Posty: 4428
Rejestracja: 2007-06-15, 16:17

Nieprzeczytany postautor: Kaja » 2007-07-01, 22:16

Lokata pisze:bo objawy depresji bywają skrajnie różne...

wiem ...tak jak i fazy ..... podalam skrajny przyklad zeby nie mylic depresji z chandra czy dolem
Coś mnie kurde swędzi pod łopatkami...chyba rosną mi skrzydła ;)
Awatar użytkownika
Kaja
wapniak
 
Posty: 923
Rejestracja: 2007-06-02, 15:52
Lokalizacja: mam to wiedzieć

Nieprzeczytany postautor: kasta » 2007-07-05, 22:31

spsob na chandre-kontakt z NATURA :-D
Awatar użytkownika
kasta
wapniak
 
Posty: 11240
Rejestracja: 2007-05-25, 00:33
Lokalizacja: zielona Wyspa

Nieprzeczytany postautor: kasta » 2007-07-05, 22:37

bo to-zeby zachowac wlasciwe proporcje-dla przypomnienia jaki "swiat wielki" ;)
Awatar użytkownika
kasta
wapniak
 
Posty: 11240
Rejestracja: 2007-05-25, 00:33
Lokalizacja: zielona Wyspa

Nieprzeczytany postautor: jo-anna » 2007-07-17, 11:11

Temat załozony i ..... tylko Kaja napisala że poprawia sobie humor seksowną bielizną, a jak inni, przecież kazdy z nas ma "doły".
Co wtedy robicie?
Mnie w jakims stopniu pomagaja słodycze ale przede wszystkim mówie sobie: "samo przyszło - samo pójdzie".
spokoju, radości
uśmiechu, miłości
i aby codziennie z rana
była przy tobie
osoba kochana
Awatar użytkownika
jo-anna
wapniak
 
Posty: 240
Rejestracja: 2007-06-16, 17:55

Nieprzeczytany postautor: Ederek » 2007-07-17, 19:38

Najlepiej działa uosobienie i oswojenie depresji. Rano mówisz " Cześć , witaj moja przyjaciółko depresjo " :-) I ona się staje jakaś taka ....milsza ? Swojaczka ? :-)
Awatar użytkownika
Ederek
wapniak
 
Posty: 213
Rejestracja: 2007-06-03, 06:11

Nieprzeczytany postautor: pitpiter » 2007-07-17, 23:14

w takie momenty wole odizolowac sie od swiatu ... duzo opalam sie , kompieli w jeziorze i uciekam w prace...
pitpiter
wapniak
 
Posty: 295
Rejestracja: 2007-06-05, 06:20

Nieprzeczytany postautor: Grazia.K » 2007-07-18, 00:29

kazdy ma swoje sposoby "na doly"...ja sprzatam jak szalona...musze sie zmeczyc do tego stopnia by przestac myslec o tym co mnie w ten dolek wpedzilo :k:
Awatar użytkownika
Grazia.K
wapniak
 
Posty: 13710
Rejestracja: 2007-05-17, 19:59
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany postautor: jo-anna » 2007-07-19, 23:24

Grazia.K pisze:kazdy ma swoje sposoby "na doly"...ja sprzatam jak szalona...musze sie zmeczyc do tego stopnia by przestac myslec o tym co mnie w ten dolek wpedzilo :k:

:hahi: :hahi: :hahi:
spokoju, radości
uśmiechu, miłości
i aby codziennie z rana
była przy tobie
osoba kochana
Awatar użytkownika
jo-anna
wapniak
 
Posty: 240
Rejestracja: 2007-06-16, 17:55

Nieprzeczytany postautor: Lokata » 2007-07-20, 07:52

Kochani :!?: przypominam: nie mylcie "dołów" czyli "chandry" z depresją :!: A Ty, Pitpiter zbytnio jej nie oswajaj....żeby ona cię zbytnio nie polubiła. Mam nadzieję, że nigdy nie musiałeś jej akceptować, bo rzeczywiście akceptacja jest pierwszym krokiem do pokonania depresji :k:
Lokata
wapniak
 
Posty: 4428
Rejestracja: 2007-06-15, 16:17

Nieprzeczytany postautor: kasta » 2008-01-30, 17:08

ja sie-poddaje,akceptuje,wyciszam,kapiel w "pianie"dobra muzyka,czasem placze nie myslac konkretne o niczym,spaceruje i podziwiam,jak poczuje-wystarczy-zabieram sie do zycia
zakupy/dobry sposob,sprzatanie,gotowane,gimnastyka.......
nigdy nie robie-rozpoznania przyczyn-z tm zekam-na stan "prytomnosci "umyslu
natomiast czasem wpisuje na kartce-gniewy zlosci zale/koniecznie nieracjonalne ;)
nazywam to-zazalenia do Pana Boga/pomaga-nie czytam-wyrzucam
Awatar użytkownika
kasta
wapniak
 
Posty: 11240
Rejestracja: 2007-05-25, 00:33
Lokalizacja: zielona Wyspa

Nieprzeczytany postautor: baska » 2011-01-23, 18:38

Bardzo fajny sposób :) Najważniejsze, że potrafisz sobie sama poradzić, i nie zamykasz się w domu i bardziej dołujesz, tylko widze , że potrafisz od razu działać. ja zazwyczaj saidam na rower wtedy.
baska
wapniak
 
Posty: 38
Rejestracja: 2011-01-20, 19:06
Lokalizacja: Pomorze

Następna

Wróć do Luźne rozmowy

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron