Przychodzi klient do restauracji. Siada przy stoliku, z uwagą przegląda menu. Podchodzi do niego kelner z pytaniem:
- co mogę podać?
Klient z troską w głosie pyta:
- czy macie dziką kaczkę?
Na co kelner odpowiada:
- nie, ale dla pana możemy rozwścieczyć domową.
ten dowcip znam od kilku lat i nie wiem, dlaczego, ale za każdym razem, gdy mi się przypomina, dostaję ataku śmiechu
Może dlatego, że próbuję sobie wyobrazić na czym to rozwścieczanie mogłoby polegać.
Może kaczkę trzeba łaskotać?
a co masz na talerzu czasmi?nie przedstawia sie....no popatrz-ale nie wychowana......heheheheeheheh
chyba ze kaczek nie jadasz-a szkoda-calkiem smaczne