autor: lupina20 » 2009-03-18, 22:02
Jestem ciekawa jak to wygląda u was… Zdarzało się wam palić marihuanę? Jeśli tak to w jakich okolicznościach? Ja, gdy byłam jeszcze młodsza to pierwszy raz zapaliłam na koncercie, już nawet nie pamiętam jakiego zespołu, ale wcale nie było to przyjemne, poważnie zakręciło mi się w głowie i miałam dziwne zchizy. Dajmy na to, miałam wrażenie jakby moja ręka ważyła ze 100kg i dosłownie nie byłam w stanie jej podnieść! Na początku trochę tego żałowałam, ale jakoś tak wyszło, że przy jakiejś imprezie znajomi namówili mnie do tego jeszcze raz. Tym razem nie piłam alkoholu i było całkiem zabawnie, gdy kolega wychodził na balkon wyobraziłam sobie, że jesteśmy w samolocie, a on skacze ze spadochronem i tak się z tego uśmiałam, że aż ciężko powietrze było złapać:D Ciekawe wspomnienia, dlatego od czasu do czasu lubię sobie teraz zapalić, bo zawsze przychodzi od tego dobry humor. Najczęściej mam to od znajomego, a skąd on bierze wolę się nawet nie zastanawiać, w ogóle to jestem za pełną legalizacją marihuany w Polsce, bo takie zabawy w ciuciubabkę, jakie mamy teraz to śmiech na sali. W Holandii moralność jakoś nie legła całkowicie w gruzach, przestępczość narkotykowa wręcz jest tam minimalnie, ponieważ zwyczajnie wszelki przemyt i oszustwa nie mają sensu w miejscu, gdzie można spokojnie palić nie tylko marihuanę! Tymczasem, w Polsce kwitnie dealerstwo, a policja jest w tej kwestii absolutnie nieudolna. Dziwi mnie to wszystko przede wszystkim dlatego, że nie dostrzegam jakiejś większej szkodliwości marihuany niż na przykład alkoholu. Procent uzależnionych od alkoholu jest duży, zresztą to nasz narodowy kłopot, a jednak mimo to nikt nie zabrania pić alkoholu dorosłym – dlaczego nie może tak być z marihuaną? Pozornie temat ten jest interesujący dla młodych i buńczucznych, a ja chciałabym wiedzieć jakie zdanie mają starsi obywatele – no dalej, jesteście staroświeccy czy otwarci na taką formę rozrywki?:)