Idzików, czyli za co kochamy zimę, hahahaha

Wesołe historyjki, wpadki, kawały - to wszystko tutaj. Zamieszczajcie tu wszystko co was śmieszy.

Idzików, czyli za co kochamy zimę, hahahaha

Nieprzeczytany postautor: cela » 2010-12-02, 19:22

12 sierpnia.
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pięknie.
Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.

14 października
Idzków jest najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone.
Pojechałam na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłam kilka jeleni. Jakie wspaniałe!
Jestem pewna, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju.
Boże, jak mi się tu podoba.

11 listopada.
Wkrótce zaczyna się sezon polowania . Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś może chcieć zabić coś tak wspaniałego, jak jeleń.
Mam nadzieję, że wreszcie zacznie padać śnieg.

2 grudnia
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg.
Obudziłam się i wszystko było przykryte białą kołdrą.
Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej.
Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową.
Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną (wygrałam), a potem przyjechał pług śnieżny, zasypał to co odśnieżyliśmy i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową.

Kocham Idzików.

12 grudnia
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg.
Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą dojazdową.
Po prostu kocham to miejsce.

19 grudnia
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy.
Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie dojechałam do pracy.
Jestem kompletnie wykończona odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny.

22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien.
Całe dłonie mam w pęcherzach od łopaty.
Jestem przekonana, że pług śnieżny czeka tuż za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej.
Skurwysyn!

25 grudnia
Wesołych Pierdolonych Świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu.
Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwysyn od pługu śnieżnego... przysięgam - zabiję.

Nie rozumiem, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby rozpuściła to gówno.

27 grudnia

Znowu to białe kurestwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknęłam nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług.
Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna.
Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia pięć centymetrów tej nocy.
Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu?

28 grudnia
Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów tego białego kurestwa.
Teraz to nie odtaje nawet do lata.
Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten chuj przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę!
Powiedziałam mu, że sześć już połamałam, kiedy odgarniałam to gówno z mojej drogi dojazdowej,
a potem ostatnią rozpierdoliłam o jego zakuty łeb.

4 stycznia
Wreszcie wydostałam się z domu. Pojechałam do sklepu kupić coś do jedzenia i kiedy wracałam,
pod samochód wpadł mi pierdolony jeleń i całkiem go rozjebał.
Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te skurwysyńskie jelenie.
Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!

3 maja

Zawiozłam samochód do warsztatu w mieście.
Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej jebanej soli, którą posypują drogi.

18 maja
Przeprowadziłam się z powrotem do miasta. Sprzedajemy Idzików. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu.

:)))))))))))))
Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie !!!!!!!
Awatar użytkownika
cela
wapniak
 
Posty: 5634
Rejestracja: 2008-04-16, 18:30
Lokalizacja: Liverpool
Płeć: Kobieta

Nieprzeczytany postautor: kasta » 2010-12-02, 20:24

heheheeh no prosze ale ciekawa historyjka :jupii: :jupii: :jupii: :-D
"miastowi" :-P :-D ;)
Awatar użytkownika
kasta
wapniak
 
Posty: 11240
Rejestracja: 2007-05-25, 00:33
Lokalizacja: zielona Wyspa

Nieprzeczytany postautor: kasta » 2010-12-02, 20:27

heheheeh no prosze ale ciekawa historyjka :jupii: :jupii: :jupii: :-D
"miastowi" :-P :-D ;)
Awatar użytkownika
kasta
wapniak
 
Posty: 11240
Rejestracja: 2007-05-25, 00:33
Lokalizacja: zielona Wyspa

Nieprzeczytany postautor: cela » 2010-12-04, 19:37

No tak - cała prawda o miastowych "mięczakach" :-P ;)
Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie !!!!!!!
Awatar użytkownika
cela
wapniak
 
Posty: 5634
Rejestracja: 2008-04-16, 18:30
Lokalizacja: Liverpool
Płeć: Kobieta

Nieprzeczytany postautor: Grazia.K » 2010-12-06, 23:41

:k: :k: :k: :k:
Awatar użytkownika
Grazia.K
wapniak
 
Posty: 13710
Rejestracja: 2007-05-17, 19:59
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany postautor: Lidusia » 2011-01-14, 19:22

:jupii:
Awatar użytkownika
Lidusia
wapniak
 
Posty: 9427
Rejestracja: 2007-10-17, 17:39
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta


Wróć do Śmiech to zdrowie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości

cron